pomysłu na scenariusz filmu już nie można było wymyślić.Proponuję jeszcze zekranizować grę bierki,skrable,chińczyka itp. :D
Też się zdziwiłem. Wrzuciłem w filmwebową wyszukiwarkę tytuł gry a wyskoczyła mi jej ekranizacja... Gdzieś wyczytałem, że w planach jest jeszcze przeniesienie na duży ekran hitu Windowsa - sapera. To jest dopiero poroniony pomysł... ;)
A najgorsze że udział w tym shitcie chce brac jeden z moich ulubionych reżyserów odpowiedzialny za takie dzieła jak "Gladiator", "American gangster", "Thelma i Louise" czy "Alien" ;(
Już w tym roku pojawiła się ekranizacja gry w statki "Battleship: Bitwa o Ziemię", źle przyjętej m.in. z powodu dennej roli Rihanny. Oby Scott nie przedobrzył - chyba że jest miłośnikiem gier planszowych.
Kiedyś Roland Joffe ("Pola śmierci", "Misja") chciał wyreżyserować... "Super Mario Bros." (1993); ostatecznie został producentem filmu.
Dokładnie jedna scena z filmu ma jakiekolwiek odniesienie do tej gry. Cała reszta to hollywoodzka papka
No to teraz tylko czekać aż pod tematem zaroi się od wpisów proponujących kolejne gry:/
Było już 50 tematów nawiązujących do ekranizacji gier planszowych i pod każdym przynajmniej kilkadziesiąt wpisów ludzi, chcących być super kreatywnymi i mega śmiesznymi proponując coraz głupsze gry w stylu: kółko i krzyżyk, czy zabawę w "pomidor".
Ciekawy jestem co tym razem przyniesie wyobraźnie forumowiczów. A nie... nie jestem jednak ciekawy:/
Zgadzam się. Zresztą pomimo powszechnego niezadowolenia Battleshipem, ja w kinie bawiłem się świetnie. Może fabuła nie była powalająco mądra, ale rozpierducha, rozmach i napięcie pierwsza klasa :)
Bardziej od tego, co się ekranizuje, liczy się pomysł na wykonanie. "Monopoly" może wydawać się absurdalne, ale jak dobrze to zrobią, będzie przyjemny film rozrywkowy ;)