Jedyny film w którym da się oglądać Cage'a? Bez żartów. Jego wczesne filmy są świetne lub "tylko" dobre. Widocznie nie oglądałeś m.in. Dzikości serca, Family Man'a, Naciągaczy, Red Rock West itd., że piszesz takie rzeczy.
Owszem, Cage od ponad 10 lat gra w produkcjach przeciętnych i gównianych bo popadł w długi ale to nie powód, żeby go skreślać. To aktor z dużym potencjałem.

Potrafi zrobić jedną minę. Gdy sili się na inne- wygląda żałośnie/ śmiesznie. Gdy film z nim oceniany jest dobrze, to jestem pewien, że bez niego oceniany byłby wspaniale. Facet wygląda jak szczur i nie umie grać.

Gdyby nie był dobry aktorem to nie byłby zatrudniany w solidnych filmach. Żaden światowej sławy producent filmowy nie ryzykowałby zatrudnienia aktorskiego kiepa. Marylin Monroe podobno nie miała głowy do aktorstwa a umarła jako aktorka sławy światowej.

rozumiem że można aktora nie lubić ale żeby oceniać zaraz że Cage nie potrafi grać, to już nie fair. Facet ma talent a że bierze każdą rolą jaką podsuną mu pod nos to już jego sprawa...
Cage nie zagrałby w kilkudziesięciu filmach tylko dlatego że jego wujek jest jego Wujkiem... w Ameryce nie robi się kariery tylko dlatego, że ma się zaszczytne pochodzenie...
Był nominowany do Oscara do Złotych Globów...a w tak zaszczytnym gronie nie ma partaczy...

Wiesz... w gronie noblistów też ponoć sami zasłużeni a jest i Obama który dostał pokojówkę za piękne oczy. A Cage nie raz nominowany był do złotej maliny. Obejrzyj na przykład ten idiotyczny film Ghost rider. To "dzieło" chyba nie byłoby wiele gorsze od innych komiksowych ekranizacji, gdyby nie tragiczna rola Cage'a. To nie jest dobry aktor w złym filmie Facet swoją grą ewidentnie ciągnie to kiepskie filmidło na dno.

Super skaczemy z Cage'a na Obamę.. :D ale skok jak najbardziej trafny...
gdybyśmy śledzili kariery większości Oscarowców to jakies 20% z nich zahaczało o Malinkę albo prawie by zahaczyło.. z Gohstem się zgadzam (kick ass też masakra) ale jak pisałm że on bierze wszystko co mu zaproponują.. on chyba przeczuwał, że kryzys gospodarczy tuż tuż (sam Obama go zgotował :D) i grajac byle co, byle gdzie poprostu przygotowywał się do przeżycia tak trudnego okresu:D

"Owszem, Cage od ponad 10 lat gra w produkcjach przeciętnych i gównianych bo popadł w długi ale to nie powód, żeby go skreślać. To aktor z dużym potencjałem. "

Co ma za znaczenie że gra w produkcjach przeciętnych?? Dobry aktor odnajduje się w każdej sytuacji... Popadł w długi bo gra słabo. proste. A aktor z dużym potencjałem? hahahahaha :P

Duży potencjał to może mieć student szkoły teatralnej.... a nie pseudo aktor ze stażem X-letnim...

Ano ma znaczenie, że gra w produkcjach przeciętnych bo jeden dobry aktor nie uratuje kiepskiego filmu.
Popadł w długi bo gra słabo? No to teraz się ośmieszyłeś. Gość pod względem aktorskim jest rozrywany. Najzwyczajniej w świecie nakupował willi, samochodów i innych pierdół a teraz nie jest w stanie tego utrzymać.

zgadza się, podpisze sie pod twoją wypowedzią ale rownież zenek ma racje

A "Osiem milimetrów" oglądałeś?

przesadziłeś!!!.obejrzyj filmy PTASIEK , RED ROCK WEST , DZIKOŚĆ SERCA

i dalej ZANDALEE a przede wszystkim ZOSTAWIĆ LAS VEGAS

zostawić Las Vegas, to film którym Cage zagrał genialnie!!!

No cóż, zawsze znajdą się krytykanci... z pewnością mają rację :). Cała reszta reżyserów, producentów bierze tego "kiepskiego aktora jednej miny" do obsady filmu, tylko i wyłącznie po to, aby spoartolić sobie robotę i obniżyć oglądalność ;).

pozdr

W ramach odpowiedzi na kolejne komentarze przesyłam tę oto fotografię: http://vader.joemonster.org/upload/zpm/6723621bad15b7castor.jpg

no nie da się ukryć, że mimikę to on ma świetną. Był też na youtube "zlepek" jego ról z ciekawymi minami właśnie i po obejrzeniu tego trochę zwątpiłam w niego. Czy jego gra się podoba czy nie - kwestia indywidualna; do tego filmu dobrany został moim zdaniem dobrze, mnie przekonał nawet :P A to co teraz robi dla kasy przemilczę, każdemu może się w końcu noga podwinąć ;)

I co niby z Ta miną???pasowała do psychola.. najlepiej deptać jak się kogoś nie lubi?? oglądałeś "Zostawić Las Vegas"???

Jak nie zrozumiałeś odpowiedzi zbiorczej na każdy kolejny komentarz to rzucę jego bardziej dobitną wersję: http://scienceline.org/wp-content/uploads/2009/08/rat-tooth.jpg xD

popieram:) mam niskie mniemanie o Cage'u, odstarszają mnie filmy w jakich gra, bo oczami wyobraźni widzę już kolejny niewypał czyli film bez większej wartości i manekina w roli głównej:) a prawo do swojego zdania mam- byc moze miałabym inne gdyby ostrożniej dobierał role i bardziej sie przykładał:) a to że ma jakies dokonania w przeszłości nie znaczy że mam miec o nim dobre zdanie. Jeżeli jemu nie zależy aby byc postzreganym jako dobry aktor, tym bardziej mi nie zalezy aby grzebać się w jego przeszłości. Byc może kiedys trafie na jakiś - stary film z jego udziałem i przyznam sie ze sie myliłam. Na dzień dzisiejszy film sygnowany nazwiskiem nicholas cage powoduje u mnie odruch wymiotny.

@Zenek_Czacha: Pomyślałem dooooooookładnie to samo :P Jedyny film w którym da się oglądać Nicolasa Cage'a. Mam wrażenie, że w większości jego filmów ja bym lepiej zagrał :P

I mnie coś w nim odstręcza, ale rzeczywiście - w tym filmie był niezły. Obojętny, bez wyrazu - dokładnie taki, jak powinien być.

mam podobne zdanie co do tego ze to najlepszy film z Cage'm. Obejrzałbym ten film nawet rok wcześniej ale jak zobaczyłem na poczatku że jest Cage odrazu go usunąłem bo myślalem ze nie dam rady sie wymeczyć 2h.
Dopiero jak przypadkiem gdzieś dowiedziałem sie ze film warty uwagi, to go obejrzałem i mnie pozytywnie zaskoczył.
Co do to Twojej teori Zenek, ze to słaby aktorzyna i grał aktora, gdzie ewidentnie dało sie to zauwazyć, to musze Ci powiedzieć ze masz racje, nigdy wczesniej tak na to nie spojrzałem. Obejrzałem sobie film wczoraj jeszcze raz i faktycznie nie ma w tej kreacji nic nadzwyczajnego, cały Cage.

Właśnie to w nim jest interesujące. Brak okazywania emocji. Uwielbiam go za to że nie okazuje radości, strachu itp. To jest jego atut w filmach akcji. Jeśli chodzi o fantastyke to uważam że nie popisał się zbytnio ale w akcji i w dramatach go uwielbiam.

Polecam Stevena Seagala. Też filmy akcji, też jedna mina. Ale on przynajmniej potrafi kopnąć z półobrotu xD

ojjj steven nie kopie z półobrotu ;d od tego jest chuck norris, a steven łamie rączki,nogi i skręca karki

Przynajmniej wiem jaką Cage miałby minę jak by mu Seagal skręcił kark... http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2012/01/f8b16ed4868bd98f2328e186f7b82042.g if?1326110311 xD

Cage jest straszny w każdym filmie, bezuczuciowy i nie przedstawia żadnych emocji swojej postaci. W filmie akcji czy sensacji ok,nawet wskazane. Ale jak zabiera się za "Miasto Aniołów" to ręce opadają.
W "Panu..." jego nieumiejętne pokazanie uczuć jest super,bo nie musiał się wysilać.

Dobre :D

Edit - THUMBS UP!

ja sie zgadzam ,nie ogladalem moze wszystkich filmów w cagem ,moze dlatego ze jest fatalny , a co do tego filmu (pan zycia i smierci) wypadł w nim dobrze bo scenariusz jest niesmaowity ,sadze a wrecz jestem przekonany ze lepiej by sie zaprezentował w roli yuriego orlova np. Johny depp lub Leonardo DiCaprio ewentualnie sean penn

EDYTUJE

DZISIAJ FILM NA POLSACIE o 22:15 !! JA osoboscie goraco polecam film

Powiem tylko jedno Leaving Las Vegas film genialny za którego Cage dostał Oskarka więc prosiłbym o zapoznanie się z kreacjami danego aktora zanim będzie się osądzać kogoś na podstawie kilku gniotów z serii "Megahit Polsatu".

wiesz Zenek, dawno się tak nie ubawiłem czytając kogoś posty!!!! W 90% podzielam twoje opinie. Też uważam, że gość jest aktorem jednej miny, choć ja myślę, że firmową jest jego zbolała mina zbitego psa. Gość w każdym filmie musi taką zafundować by dać innym znać, że to on jest prawdziwym "King of pain". Co do filmów z jego udziałem - są i dobre, ale nie dzięki niemu, może byłyby lepsze bez niego.